środa, 18 listopada 2015

Jacek Teler - NANGA PARBAT - po mojemu

KLUB MIŁOŚNIKÓW GÓR
Dom Kultury w Rybniku-Chwałowicach
Rybnik ul. 1 Maja 91B, tel. 32 4216222

Jacek Teler - NANGA PARBAT - po mojemu

Kolejne spotkanie w ramach Klubu Miłośników Gór
- w czwartek 26 listopada 2015 r. o godz. 18.00

Wstęp - to jedyne 10 zł.
Młodzież szkolna i dzieci - wstęp wolny!

NANGA PARBAT - w językach ludów zamieszkujących jej podnóża oznacza "nagą górę". Jest ona po trosze "sierotą", bo to najdalej na zachód wysunięty ośmiotysięcznik Himalajów. W Pakistanie wszystkie "wielkie góry" - to pasmo Karakorum. Nanga jest górą znaną ludziom od tysięcy lat, gdyż jej szczyt wznosi się zaledwie 20 km od rzeki Indus, a ta z kolej stanowi naturalny szlak komunikacyjny, wręcz "kręgosłup" Pakistanu. Ta bliskość ludzkich osad prowokuje. Pierwsze próby wspinaczki na Nanga Parbat (8126m)miały miejsce już pod koniec XIX. Ale "bliskość” nie przekłada się na "łatwość". Zanim pierwszy człowiek stanął latem na jej szczycie góra pochłonęła 30 istnień, a bez mała 30 zimowych wypraw nie zaowocowało jak dotychczas sukcesem. Zimowa wspinaczka na Nanga Parbat obok K2 jawi się jako "ostatnia biała plama himalaizmu”.
Jacek Teler


Nanga Parbat - zima 2008-2009 (źródło www.blogk2.com).
Nanga Parbat - zima 2008-2009 (źródło www.blogk2.com).

Nanga Parbat jest jednym z najbardziej wymagających ośmiotysięczników, a świadczy o tym choćby liczba dotychczasowych zdobywców, która nieznacznie przekracza 300 osób. Pod względem wypadków śmiertelnych (ponad 60) zajmuje niechlubne, drugie miejsce, tuż za K2. W 1970 r. pozostał na niej na zawsze Gunther Messner, jego brata, słynnego później Reinholda Messnera, uratowali od śmierci w dolnych partiach drwale i pasterze. Pierwszego wejścia na wierzchołek dokonał 3 lipca 1953 r. Tyrolczyk - Hermann Buhl, zrobił to samotnie i bez tlenu, pozostając na zawsze legendą Nanga Parbat. Rekord zimowych zmagań z dziewiątym szczytem Ziemi, należy do Zbigniewa Trzmiela, który podczas wyprawy kierowanej przez Andrzeja Zawadę w 1997 r. wspiął się na wysokość powyżej 7800 m. Z pośród 14 ośmiotysięczników, dziesięć, jako pierwsi zimą zdobyli Polacy. Do chwili obecnej niezdobyte zimą pozostają: K2 (8611m) i Nanga Parbat (8126m). Może ten stan rzeczy odmieninadchodząca zima, podczas to której szczyt „nagiej góry” zamierza atakować również kilka polskich wypraw. Na zimowy podbój Nanga Parbat w sezonie 2015/2016 wyruszają m.in.: Adam Bielecki i Jacek Czech, Janusz Gołąb, Tomasz Mackiewicz (obaj w zespołach zagranicznych) i Marek Klonowski z ekipą.

Patrząc z doliny na „Górę Mordercę”, nie czułem, że kogoś pokonałem i przechytrzyłem śmierć. Przeciwnie, wydawało mi się, że dobrze rozumiem wypowiedzi alpinistów, w których wspominali oni o wzrastaniu uczucia pokory wobec gór w miarę ich pokonywania - takimi słowami Krzysztof Wielicki puentował swoją relację z samotnej wspinaczki na Nanga Parbat.

Jacek Teler
Jacek Teler
(źródło www.blogk2.com).
Jacek Teler - pomysłodawca i organizator blisko 100 wypraw i trekkingów na czterech kontynentach, do których często zaprasza początkujących. Jest autorem wejść na dziewicze szczyty oraz wędrówek i włóczęg po dzikich rejonach Syberii i post-sowieckiej Azji Centralnej, a także Kaukazu, Nepalu, Pakistanu, Tybetu, Chin, Równikowej Afryki, Argentyny, Brazylii i Chile. Jako ekspert w temacie gór byłego ZSRR wielokrotnie koordynuje na tym obszarze górskie akcje ratunkowe i poszukiwawcze (Kaukaz, Pamir, Tien-Shan, Ałtaj itp.). Z wykształcenia filozof i terapeuta związany z PAT w Krakowie i młodzieżowymi ośrodkami wychowawczymi dla nieletnich i bezdomnych. Publikuje w pismach o tematyce górskiej i podróżniczej. Ma na swym kącie m. innymi wspinaczki na Peak Lenin 7132m (wielokrotnie, w tym polski rekord szybkości - 14godz.), Peak Pobieda 7439m (uchodzący za najtrudniejszy siedmiotysięcznik świata), za które został uhonorowany w 2004 r. wyróżnieniem Polskiego Związku Alpinizmu i nominacją do dorocznej nagrody „Kolosy 2004”. Rokrocznie obecny w górach najwyższych, gdzie debiutował w 2003 r. na K2, jako Zimowej Wyprawie Krzysztofa Wielickiego na najtrudniejszą górę świata. Z Nanga Parbat spotkał się trzy razy, ostatnio podczas zimowej wspinaczki na przełomie 2013/2014 r. Prowadzi górskiego bloga: www.blogk2.com.

Gorąco zapraszam i polecam,
Krzysztof Łapka
tel. 513064196



Nanga Parbat - zima 2013-2014 (źródło www.blogk2.com).
Nanga Parbat - zima 2013-2014 (źródło www.blogk2.com).

Zimowy bc pod Nanga (źródło www.blogk2.com).
Zimowy bc pod Nanga (źródło www.blogk2.com).

Zimowy trek pod Nanga Parbat (źródło www.blogk2.com).
Zimowy trek pod Nanga Parbat (źródło www.blogk2.com).

wtorek, 6 października 2015

Wyrusz z nami na Groń Św. Jana Pawła II

Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie
i
 Stowarzyszenie Szkół im. Jana Pawła II Archidiecezji Krakowskiej
zapraszają 22 października 2015 roku na pieszą wycieczkę na szczyt Leskowca i Jaworzyny, ulubionych miejsc wędrówek młodego Karola Wojtyły.

Ta ziemia od lat była mi bliska. Wpatrywałem się z podziwem w uroki jej 
krajobrazu, wędrowałem górskimi pasmami i dolinami wzdłuż potoków.

Jan Paweł II, Tarnów 10 czerwca 1987 r.

Słowa Ojca Świętego do dziś inspirują miłośników górskich rajdów i spacerów. Sezon pieszych wycieczek śladami Ojca Świętego trwa cały rok. Jednak do spacerów po górach zachęca zwłaszcza jesień, kiedy krajobraz mieni się kolorami, a dni są ciepłe i pogodne.

W dzień wspomnienia liturgicznego Ojca Świętego wyruszamy Jego śladem na Leskowiec, miejsce wycieczek młodego Karola Wojtyły.

Program Rajdu na Groń Św. Jana Pawła II:
10.00 – 11.45 wejście na Groń (zbiórka Rzyki-Praciaki, przystanek autobusowy)
12.00 – Msza Święta w Sanktuarium na Groniu Jana Pawła II
13.00 – Wspólne świętowanie: poczęstunek dla uczestników rajdu
15.00 – zakończenie rajdu


Zgłoszenia grup/osób przyjmujemy na adres:
instytut@idmjp2.pl
lub faksem na nr tel. (12) 619 87 87
do dnia 16 października 2015

Formularz dostępny w aktualnościach na stronie www.idmjp2.pl


wtorek, 29 września 2015

RAJD GRUBASÓW - (NIE)ZBĘDNA SETKA

Serdecznie zapraszamy na Rajd Grubasów. Jedynym warunkiem udziału jest przekroczenie wagi stu kilogramów (bez plecaka). Uczestnicy będą ważeni na starcie... :) Rajd poprowadzi, ważący "grubo" ponad sto kilogramów, gospodarz Schroniska PTTK na Kudłaczach. Celem rajdu jest aktywizacja osób otyłych.

Trasa Rajdu Grubasów (długości ok. 20 km) wiedzie z Lubnia, żółtym szlakiem turystycznym, do Schroniska PTTK na Kudłaczach.

Start: 24.10.2015 (sobota), godz. 11.00, z boiska w Lubniu (nad Rabą).

Udział w Rajdzie Grubasów jest bezpłatny. Wszystkich uczestników rajdu gospodarze Schroniska PTTK na Kudłaczach zapraszają na ognisko oraz bezpłatny poczęstunek (kiełbaska, herbata). Nocleg w schronisku za pół ceny. Rajd odbędzie się niezależnie od warunków atmosferycznych oraz liczby chętnych (maksymalnie 35 osób). Ewentualne ubezpieczenie należy wykupić indywidualnie.

Osoby zainteresowane udziałem w rajdzie prosimy o kontakt z gospodarzem schroniska:
12 2748995 lub 604 876110.

Sugerowane wyposażenie:
- wygodne buty;
- kijki turystyczne;
- apteczka;
- prowiant i napoje;
- pantofle (do schroniska);
- śpiwór.

Pozdrawiamy serdecznie.
Gospodarze Schroniska PTTK na Kudłaczach -
Agata i Krzysztof Knofliczkowie
tel. 12 2748995, 604 876110

środa, 23 września 2015

ROZSOD - SKLUDZANI ŁOWIEC


ZAPROSZENIE

Wojewoda wałaski Henryk Kukuczka -
sałasze Stecówka i Cieńków
zapraszają na

ROZSOD  - SKLUDZANI ŁOWIEC

Istebna Stecówka
27 września (niedziela) 2015 godz. 12,30

W programie zespoły góralskie
Jetelinka i Mali Zgrapianie, Czadeczka
oraz  WAŁASI i GRONIE

Dla gości: degustacja serów owczych itd.

Bliższe informacje:

Henryk Kukuczka tel. 536 658 135

czwartek, 27 sierpnia 2015

Letnie tanie kinobranie - filmy z gór

LETNIE TANIE KINOBRANIE
9. wakacyjny festiwal filmowy
Filmy z gór
Kino Pod Baranami
28 sierpnia - 3 września 2015

Od 3 lipca do 3 września, w Kinie Pod Baranami trwa na 9. Letnie Tanie Kinobranie. Ten coroczny, cieszący się ogromnym zainteresowaniem festiwal filmowy, to najgłośniejsze tytuły ostatniego sezonu, unikatowe produkcje spoza głównego nurtu dystrybucji, powrót do wartościowych filmów sprzed lat, a także przegląd kinematografii z całego świata. W programie ostatniego tygodnia festiwalu, zatytułowanego Daleko i blisko, nie zabrakło również filmów górskich.

Ekipy filmowe coraz częściej wyruszają tam, gdzie do tej pory docierali nieliczni śmiałkowie. Dzięki nim widzowie mogą z bliska obejrzeć niedostępne, spektakularne miejsca. Everest - poza krańcem świata to opowieść o jednej z najbardziej heroicznych wypraw w dziejach i historycznym zwycięstwie sir Edmunda Hillary'ego i szerpy Tenzinga Norgaya nad najwyższą górą na Ziemi. Niepowtarzalny dokument łączy materiały archiwalne, rekonstrukcje scen i ujęcia szczytu w technologii 3D. W górskie plenery zabiorą widzów także twórcy realizowanego na sześciu kontynentach filmu sportowego Wszystko, co mogę, który porównuje wyzwania wysokogórskiego narciarstwa do wyzwań globalnych zmian klimatu oraz poruszającej fabuły Dzika droga, której bohaterka (w tej roli nominowana do Oscara Reese Witherspoon) wyrusza na wymagający Szlak Grzbietu Pacyficznego, by zrozumieć siebie i odnaleźć sens życia.

W dniach 28 sierpnia - 3 września zostaną również zaprezentowane takie filmy jak: Antarktyda: rok na lodzie, Był sobie las, Wielki błękit i Cząstka Podlasia.

W PROGRAMIE:

DZIKA DROGA | WILD
reż. Jean-Marc Vallée, USA 2014, 115' EN

sobota, 29 sierpnia, godz. 12.45
niedziela, 30 sierpnia, godz. 19.00
czwartek, 3 września, godz. 22.00

Oscary 2015 - 2 nominacje: najlepsza aktorka (Reese Witherspoon), najlepsza aktorka drugoplanowa (Laura Dern)
Złote Globy 2015, Nagrody Gildii Aktorów Ekranowych 2015 - nominacje: najlepsza aktorka w filmie dramatycznym (Reese Witherspoon)

Porywająca ekranizacja bestsellerowej książki Cheryl Strayed. Prawdziwa historia podróży, która podnosi na duchu i dodaje sił. Młoda kobieta, pragnąc uwolnić się od trudnej przeszłości, podejmuje samotną wyprawę, by zrozumieć siebie i odnaleźć sens własnego życia. Narażona na ekstremalne zmęczenie, samotność i niebezpieczeństwa, przemierza ponad 1000 km Szlakiem Grzbietu Pacyficznego, wzdłuż Ameryki Północnej, doświadczając zarówno zagrożeń, jak i czystego piękna natury.


W roli głównej występuje Reese Witherspoon, która za tę rolę otrzymała nominację do Oscara. Partneruje jej znakomita Laura Dern (Dzikość serca), również nominowana do nagrody Akademii Filmowej. Reżyserem filmu jest Jean-Marc Vallée (Witaj w klubie, Crazy).


EVEREST - POZA KRAŃCEM ŚWIATA (3D/2D) | BEYOND THE EDGE
reż. Leanne Pooley, Nowa Zelandia 2013, 90' EN

piątek, 28 sierpnia, godz. 14.00 (2D)
niedziela, 30 sierpnia, godz. 22.00 (2D)
poniedziałek, 31 sierpnia, godz. 17.00 (3D)

Camerimage Bydgoszcz 2014: najlepszy film dokumentalny 3D

Everest - poza krańcem świata to niepowtarzalny dokument o pierwszym wejściu na Mount Everest, łączący archiwalne materiały z legendarnej wyprawy, jej fabularyzowaną rekonstrukcję oraz rewelacyjne ujęcia samego szczytu w technologii 3D.

Everest był ostatnią niezdobytą granicą - trzecim biegunem. Wznoszący się na 8 848 m n.p.m. gigant, pokryty zabójczym labiryntem lodowych zrębów i szczelin, stanowił śmiertelne wyzwanie. Przez trzydzieści lat żadnej z piętnastu wypraw nie udało się zdobyć szczytu, a trzynaście osób przypłaciło atak na górę życiem. Wielu twierdziło wówczas, że wysokość szczytu i panujące warunki atmosferyczne uczyniły go dla człowieka niemożliwym do zdobycia. Stawiając czoła ekstremalnej pogodzie, zdradliwym wiatrom i przeraźliwemu zimnu, walcząc z chorobą wysokościową i skrajnym wyczerpaniem, 29 maja 1953 roku o godzinie 11.30 Edmund Hillary i Tenzing Norgay dokonali niemożliwego i dotarli jako pierwsi ludzie na główny wierzchołek Everestu.


Film koncentruje się przede wszystkim na samej wspinaczce. Ludzie wiedzą, że Hillary i Norgay „załatwili tego skurczybyka”, ale niewielu zna szczegóły tej wyprawy i dramatyczne momenty, które miały wtedy miejsce. Choć alpiniści dysponowali najlepszym możliwym wówczas sprzętem, w porównaniu z dzisiejszym wydaje się on wręcz prymitywny.

Jako pierwszy w historii, Everest - poza krańcem świata pokazuje drogę wyprawy na sam szczyt, wykorzystując zarejestrowane podczas wspinaczki filmy i zdjęcia. Pozwala jednak nie tylko poznać szczegóły tamtej historycznej podróży. Dzięki połączeniu materiałów archiwalnych, rekonstrukcji scen i ujęciom Mount Everestu w 3D przenosi nas w środek wyprawy i razem z nią na sam Dach Świata.

WSZYSTKO, CO MOGĘ | ALL I CAN
reż. Eric Corsland, Dave Mossop, USA 2011, 76' EN

sobota, 29 sierpnia, godz. 14.45
niedziela, 30 sierpnia, godz. 17.30
poniedziałek, 31 sierpnia, godz. 19.45

Filmowy esej, do którego zdjęcia realizowane były na 6 kontynentach, w przeciągu 2 lat. Najlepsi na świecie narciarze dostarczają inspirujących spektakli, podczas gdy wyjątkowa strona wizualna rozwija wizję świata przyrody. Twórcy filmu, autorzy zjawiskowego Into the Mind, zabierają nas w podróż przez m.in. majestatyczne szczyty pustyni Maroka, lodowate fiordy Grenlandii, kratery wulkanów Chile, spine walls Alaski.

Przyłącz się do rewolucji i doświadczenia jednego z najbardziej spektakularnych, urzekających, i prowokujących do myślenia filmów, jakie kiedykolwiek stworzono w gatunku filmów sportowych.


LETNIE TANIE KINOBRANIE
Od 3 lipca trwa 9. edycja wakacyjnego festiwalu filmowego Letnie Tanie Kinobranie. Do 3 września, w Kinie Pod Baranami można obejrzeć ponad 160 filmów ujętych w 9 tygodni tematycznych. Hasłem przewodnim tegorocznego Kinobrania są przeciwieństwa, antynomie, paradoksy, opozycje. W programie znalazły się nie tylko najgłośniejsze tytuły minionego sezonu (m.in. Birdman, Bogowie, oscarowa Ida), ale także klasyka kina (Lśnienie, La Strada) oraz unikatowe produkcje spoza głównego nurtu dystrybucji zrealizowane w najodleglejszych zakątkach globu. Ponad 400 seansom filmowym towarzyszy seria wydarzeń specjalnych, w tym cieszące się dużą popularnością Plakatobranie, specjalne pokazy pod gołym niebem w Pałacu pod Baranami, akcja promocyjna Zbieraj KINO, leżakowa strefa relaksu na terenie Kina, a także po raz pierwszy projekcje dla dzieci. Bilety na festiwalowe seanse kosztują 7 zł.
Przez cały czas trwania festiwalu widzowie mogą brać udział w akcji Zbieraj KINO, w ramach której po sześciu obejrzanych filmach bilet na siódmy otrzymuje się gratis.

Filmy w oryginalnych wersjach językowych (zaznaczone na niebiesko) z polskimi napisami.
Harmonogram projekcji dostępny na stronie www.kinopodbaranami.pl.

PARTNERZY:
Wyższa Szkoła Europejska im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie
MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie
Instytut Francuski
Filmotechnika
Polski Instytut Sztuki Filmowej
Filmoteka Narodowa
Sieć Kin Studyjnych i Lokalnych
Europa Cinemas

PATRONI MEDIALNI:
Karnet
Radio Kraków
Off Radio Kraków
Dziennik Polski
Filmweb
KulturaOnLine.pl
Magazyn Filmowy
Serwis Internetowy SFP
Magiczny Kraków www.krakow.pl
Krakow Post
Local Life
Lounge Magazyn
EKRANy

KINO POD BARANAMI
Rynek Główny 27, Kraków
(12) 423 07 68



poniedziałek, 29 czerwca 2015

Beskidy – aktywnie cały rok!

Właśnie rozpoczyna się pierwszy tydzień wakacji. Nielicznym szczęśliwcom udało się już zaplanować wymarzony urlop, lecz zapewne nie jeden z nas nadal zastanawia się jak wykorzystać ten wolny letni czas, aby skutecznie naładować akumulatory, a w dodatku przeżyć kilka niezapomnianych chwil. Istnieje wiele pięknych odległych regionów, godnych polecenia, jednak my stawiamy na Polskę!

Z reguły wybór wakacyjnej destynacji rozgrywa się pomiędzy dwiema możliwościami – góry albo morze. Gdy pojawia się taki dylemat warto odnaleźć złoty środek – górzyste tereny odbijające się od tafli wody? Nie, to wcale nie norweskie fiordy, a nasze polskie Beskidy.

Górskie szlaki, lesiste tereny i piękne jezioro żywieckie. Wszystko to w zasięgu ręki. Ale to nie tylko natura, która tak przyciąga w ten region. Spotkać tu można grupę młodych ludzi, którym udało się wyciągnąć to z co tego terenu najlepsze, dorzucić swoje trzy grosze i sprawić, by wakacje spędzane w Beskidach były aktywne i pełne wrażeń.



Sport District, bo tak nazywa się ta grupa pasjonatów Beskid, którzy się tu urodzili i wychowali, poprzez rozwijanie swoich pasji chce zarazić swoją fascynacją tym miejscem innych. Jak sami mówią miłość do gór mają we krwi, a do tego będąc pasjonatami sportu, w oryginalny sposób przekazują swoją wiedzę i umiejętność innym. Stosując autorską metodykę nauczania udowadniają, że sport jest dla każdego! Ale o co tak naprawę chodzi?

Sport District to sportowe zajęcia w oparciu o to co natura Beskid ma najlepszego. Latem bazą jest Zarzecze i jezioro żywieckie. Można tam aktywnie spędzić czas na kajakach, bądź spróbować swoich sił na kanu (ang. canoe). Po czasie aktywnie spędzonym na wodzie, można spokojnie odpocząć na plaży i zrelaksować się przy wspaniałej scenerii jeziora i otaczającego go pasma Beskidów!


Dla ludzi szukających aktywności, lecz niekoniecznie wodnych, Sport District oferuje coś zupełnie innego. Weekendowa wypożyczalnia rolek terenowych marki Skike pozwoli odkryć region Doliny Zimniku w zupełnie niekonwencjonalny sposób.

Ale Beskidy to nie tylko lato. Zimą zamieniają się w krainę śniegu i zimowych aktywności, a i Sport District nie zapada w sen zimowy. Wykwalifikowani instruktorzy prowadzą kursy jazdy na nartach, a ich wieloletnie doświadczenie, pasja oraz zaangażowanie są gwarancją najwyższego poziomu zajęć. Ta młoda i zgrana kadra wkłada całe serca w przeprowadzane szkolenia - co w połączeniu z indywidualnym podejściem oraz fantastyczną atmosferą gwarantuje pełną satysfakcję kursantów. Misją Sport District jest zaszczepienie w młodych ludziach miłości do gór, ucząc że aktywność i sport to super zabawa!


Tych, którzy mają jeszcze wątpliwości gdzie udać się na tegoroczny urlop odsyłamy do odwiedzenia strony i fanpage na Facebook’u chłopaków ze Sport District:

a także na stronę regionu Żywieckiego/Beskid:

czwartek, 14 maja 2015

Wędrówką życie jest człowieka...

Dom Kultury w Rybniku-Chwałowicach
Rybnik ul. 1 Maja 91B, tel. 32 4216222

zaprasza na spotkanie z cyklu: PODRÓŻE W NIEZNANE
w czwartek 21 maja 2015 r. o godz. 18.00
Ania Sosna i Renata Sosna
„Wołosate - Ustroń, Główny Szlak Beskidzki - 500 km w 23 dni”

Ania Sosna i Renata Sosna, córka i mama, dziewczyny z podrybickiech Jankowic, zapraszają na opowieść ze swojej wędrówki najdłuższym górskim szlakiem w Polsce.

Wstęp wolny!

Czerwony Szlak - Główny Szlak Beskidzki prowadzi nieprzerwanie przez ponad 500 km z Ustronia do Wołosatego przebiegając przez najpiękniejsze pasma Beskidów (Beskid: Śląski, Żywiecki, Sądecki, Niski) oraz przez Bieszczady. Pasma: Policy i Gorców, nie pomijając najważniejszych szczytów i miejsc widokowych, takich jak: Stożek, Barania Góra, Babia Góra, Polica, Turbacz, Lubań, Przechyba, Radziejowa, Jaworzyna, Kozie Żebro, Chryszczata, Okrąglik, Smerek, Tarnica i Halicz. Fascynuje panoramą Beskidu Śląskiego i rozciągających się przepięknych bieszczadzkich połonin. Przebiega przez Babią Górę, najwyższy szczyt Beskidów, oraz niezwykle urocze Jeziorka Duszatyńskie. Na szlaku można spotkać dziką zwierzynę i ptactwo. Pomijając cenne walory przyrodnicze, szlak prowadzi przez wiele ciekawych miejscowości, jak: Ustroń, Rabka, Krościenko nad Dunajcem, Rytro, Krynica, Hańczowa, Komańcza, Cisna czy Ustrzyki Górne. Szlak wyznakował Kazimierz Sosnowski w latach 1924-1935 i jego też imię szlak nosi. Początkowo w okresie międzywojennym prowadził z Ustronia aż na Stoh (trójstyk ówczesnych granic Polski, Rumunii i Czechosłowacji) w Górach Czywczyńskich (Karpaty Wschodnie), a jego długość wynosiła ok. 750 km. Z ciekawostek warto odnotować, że: szlak przebiega przez 8 pasm górskich (teren 3 województw, 11 powiatów oraz 30 gmin), na szlaku mamy okazję zwiedzić 4 parki narodowe (Babiogórski, Gorczański, Magurski i Bieszczadzki) i 7 miast (z czego 3 uzdrowiska - Ustroń, Rabka i Krynica-Zdrój), szlak na odcinku 37,5 km wiedzie granicą państwową (11,5 km granicą polsko-czeską i 26 km granicą polsko-słowacką).




Przejście całego szlaku gwarantuje wiele atrakcji i satysfakcji, o czym przekonały się Ania i Renata Sosna. Doświadczyły one: wędrówki przez różne krajobrazowo pasma górskie, bogactwa roślinności i oraz zaliczyły wszystkie stany pogodowe (słońce, deszcz i mgła). A wszystko dla: całkowitej wolności (brak rezerwacji noclegów, własny namiot i prowiant), oderwania się od codziennych problemów (brak zasięgu telefonii, specyficzni ludzie i rozmowy), czasu na refleksje i smakowanie piękna, realizacji zwariowanych pomysłów i marzeń. Nocowały: pod gwiazdami na Połoninie Caryńskiej (wschód słońca), w deszczu i mgle (wśród mogił z I i II wojny na Chryszczatej), w wiacie Magurskiego PN (niedaleko Przełęczy Hałbowskiej, gdzie w lipcu 1942 r. rozstrzelano 1250 Żydów), w studenckich bazach namiotowych (np. nad wodospadem w Wisłoczku). Podziwiały: piękno mijanych miejsc (chmury na Kordowcu, mgły na Babiej Górze, ukryty w mgłach i wrzosach cmentarz na Rotundzie, zaprojektowany przez Dusana Jurkovicia, cerkwie Beskidu Niskiego. Niespotykane spotkania z ludźmi: motocykliści koło Duszatyna, chłopak z Przeł. Żebrak, historia babci Nowakowej, gorąca herbata z termosu Jaśka, spotkania w drodze do bacówki w Bartnem, obietnica złożona kobiecie w Beskidzie Sądeckim. Trudne chwile: zniszczenie jedynych butów od ciepła ogniska, spotkanie w Gorcach psa-przyjaciela, błądzenie we mgle w drodze na Halę Krupową. Co daje taka wędrówka: wiarę we własne siły, że poradzimy sobie z każdą przeciwnością, zrozumienie, że człowiek tak naprawdę niewiele potrzebuje do życia.



Ania Sosna - studentka I roku elektrotechniki  AGH w Krakowie. Wielbicielka przygód, wędrówek górskich, zwiedzania pałaców, zwłaszcza tych opuszczonych i zrujnowanych. Wesoła i pełna życia. Do jej pasji należą także taniec i modelarstwo. W 2013 r., wędrując po polskich, czeskich i słowackich Beskidach, zdobyła potrójną Międzynarodową Odznakę Turystyczną „Beskidy” (I edycja). W 2014 r. przeszła w 23 dni ok. 500 km Głównym Szlakiem Beskidzkim z Wołosatego do Ustronia (Złota Odznaka Głównego Szlaku Beskidzkiego).

Renata Sosna - pracownik administracyjny Politechniki Śląskiej. Pasje: górskie wędrówki, odkrywanie nowych miejsc i ludzi, historia. W 2014 r. przeszła ok. 500 km Głównym Szlakiem Beskidzkim z Wołosatego do Ustronia (Złota Odznaka Głównego Szlaku Beskidzkiego).- W każdej chwili jestem gotowa spakować plecak i wyruszyć na spotkanie piękna. Ono nadchodzi niespodziewanie i jak czarodziejska różdżka odmienia nasze życie. Zachwyca mnie różnorodność - różnorodność przyrodnicza i kulturowa, odmienność świata, który każdy z nas nosi w sobie.





niedziela, 19 kwietnia 2015

Aleksander Doba - Podróżnik Roku 2014

Dom Kultury w Rybniku-Chwałowicach
Rybnik ul. 1 Maja 91B, tel. 32 4216222

 Aleksander Doba -  Podróżnik Roku 2014
w Domu Kultury Chwałowice
w czwartek 23 kwietnia 2015 r. o godz. 18.00

Koszt biletu to jedyne 10 zł.
Rezerwacja i zakup karnetów pod nr tel. 32 4216222 w.39 i w kasie DK Chwałowice.

UWAGA: Wśród osób, które do dnia 20.04.2015 r. zakupią bilet na spotkanie z Aleksandrem Dobą, rozlosujemy książki podróżnika: OLO na Atlantyku. KAJAKIEM PRZEZ OCEAN - książka wydana przez Wydawnictwo Bezdroża. Szczęśliwcom książki wręczy sam autor podczas spotkania.
Aleksander Doba został wybrany przez czytelników "National Geographic" Podróżnikiem Roku.
Jest pierwszym człowiekiem na świecie, który przepłynął kajakiem Atlantyk z kontynentu na kontynent łodzią nie wyposażoną w żaden inny napęd, poza wiosłem i zrobił to już dwukrotnie.

Aleksander Doba za drugą, samotną podróż kajakiem przez Atlantyk, w trakcie której dokonał rzeczy niebywałej, przepływając ocean na trasie z Lizbony na Florydę otrzymał w tym roku Nagrodę Specjalną KOLOSÓW 2014 XVII Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów. Trzy lata temu otrzymał najważniejszą nagrodę - Super Kolosa za całokształt dokonań.
Na spotkaniu będzie opowiadać o swoich przygodach podczas ekstremalnych wypraw kajakowych. W tym o tej ostatniej - Drugiej Transatlantyckiej Wyprawie Kajakowej Aleksandra Doby, uznanej przez międzynarodową społeczność kajakową - Ekspedycją Roku 2014. To niezwykłe wyróżnienie przyznawane jest osobom lub zespołom, które odbyły najtrudniejszą, najbardziej wymagającą i znaczącą w historii i dla rozwoju światowej eksploracji wyprawę. Aleksander Doba na swoim „liczniku kajakowym” ma ponad 80 tys. km, w tym ponad 20 tys. km na morzach i oceanie. Jest wszechstronnym podróżnikiem i odkrywcą. Strona: www.aleksanderdoba.pl.

Pokazałem, że Polak potrafi - powiedział, gdy otrzymywał z rąk Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego - Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

Jego przygoda z Atlantykiem, w ramach Transatlantyckiej Wyprawy Kajakowej, zaczęła się w dniu 26 listopada 2010 roku. Wystartował z afrykańskiego Dakaru w Senegalu kierując się na brazylijski port Fortaleza w Ameryce Południowej. Przed nim było w linii prostej 3.100 km, choć w rzeczywistości długość jego trasy wyniosła 5.394 km. Po 99 dniach, 2 lutego 2011 roku Aleksander Doba dotarł do Ameryki Południowej. Wylądował w wiosce rybackiej Acarau w Brazylii. Zmęczony, ale szczęśliwy, że przepłynął Ocean Atlantycki. Przed nim Atlantyk kajakiem pokonały samotnie zaledwie 3 osoby, żadna z nich jednak nie dokonała tego, płynąc z kontynentu na kontynent, a tylko jeden śmiałek przed Dobą nie posiłkował się przy tym napędem żaglowym. Swoją wyprawę opisał w książce pt. OLO na Atlantyku. KAJAKIEM PRZEZ OCEAN wydaną przez Wydawnictwo Bezdroża.

Wychyliłem się przez właz. Blask światła nawigacyjnego obejmował kajak i przestrzeń dookoła. Na powierzchni oceanu pustka. Znowu poczułem uderzenie w tył kadłuba, w okolicy steru. „Na pewno rekin”, pomyślałem. Kiedyś już miałem podobne spotkanie. Siedziałem wtedy w kokpicie z wiosłem w ręku i walnąłem rekina dwa razy w łeb. Teraz wiosło leży przywiązane krawatami do pokładu, a ja wychyliłem się z kabiny do połowy. Chwyciłem jednak aparat fotograficzny, by ewentualnie zrobić zdjęcie nocnemu gościowi. Po chwili pokazał się. Podpłynął z prawej burty na wysokości kokpitu. Łeb obły. Oczy małe. Spojrzeliśmy na siebie. (…) - fragment książki.
5 października 2013 r. rozpoczął swoją drugą samotną wyprawę kajakową przez Atlantyk. Wypłynął z Lizbony, kierując się do New Smyrna Beach na Florydzie. Po 141 dniach 19 godzinach i 55 minutach spędzonych na oceanie, wielu tygodniach zmagań z przeciwnymi wiatrami, w końcu zaś - awarii steru, 24 lutego 2014 r. wylądował na Bermudach. Po miesiącu przeznaczonym m.in. na naprawę uszkodzeń, podjął podróż na nowo. 17 kwietnia 2014 r. dobił do brzegów Florydy w Port Canaveral, kończąc tym samym największy samotny rejs kajakowy w historii.

Podczas 167 dni wiosłowania było wiele trudnych zdarzeń. Osiem sztormów; w piątym urwany ster. Czterdzieści dni walki w Trójkącie Bermudzkim o wyrwanie się z pułapki wiatrowej. Heroiczna walka przez całą dobę, by bezpiecznie i samodzielnie dopłynąć o świcie do lądu Bermudów w celu naprawy urwanego steru. Całodobowe zmaganie się z Golfsztromem, by przetrawersować go podczas silnego, przeciwnego do niego wiatru. Przepłynięcie Prądu Zatokowego w tych warunkach określiłem jak jazdę na dzikim mustangu. Chwilę później całodzienna, uporczywa walka o wpłynięcie do Portu Cap Canaveral. Usiłowałem uniknąć awaryjnego sztrandowania (lądowania) na terenach zakazanych Centrum Kosmicznego imienia Johna Kennedy'ego oraz nie dać się zepchnąć na umocnione kamieniami wybrzeże w okolicach portu. Ostatnie, wyczerpujące 30 godzin przed dopłynięciem do mety w New Smyrna Beach, gdy wiosłowałem bez przerwy, by zdążyć na huczne i tłumne powitanie. I właśnie ono sprawiło mi największą radość. Przecież to był specjalny dzień świąteczny, ustanowiony dekretem przez Radę Miasta New Smyrna Beach -tymi słowami Aleksander Doba relacjonuje swoją drugą Transatlantycką Wyprawę Kajakową.

Aleksander Doba - urodził się 9 września 1946 r. w Swarzędzu. W swoim dorobku ma także bardzo wiele innych osiągnięć, których dokonał jako pierwszy. M.in.: w 1989 r. przepłynął Polskę kajakiem "po przekątnej" z Przemyśla do Świnoujścia (1149 km w 13 dni), w 1991 r. opłynął morską granicę Polski (z Polic do Elbląga), w 1999 r. samotnie opłynął kajakiem Bałtyk (4227 km w 80 dni), a w roku 2000 dotarł kajakiem za koło podbiegunowe, wiosłując z Polic do Narviku (5369 km w 101 dni). Ponadto jako pierwszy Polak opłynął składanym kajakiem jezioro Bajkał (1954 km w 41 dni). W latach 2003 i 2004 był Akademickim Mistrzem Polski w kajakarstwie górskim. Jest laureatem wielu nagród polskich i zagranicznych. Oprócz tego, że zdobył wszelkie odznaki w kajakarstwie, wszystkich stopni krajowych organizacji oraz najwyższe międzynarodowe organizacji ICF, może pochwalić się również: srebrną odznaką szybowcową z jednym diamentem, trzecią klasą skoczka spadochronowego, złotą odznaką turystyki kolarskiej oraz patentem sternika jachtowego z rozszerzonymi uprawnieniami.

Najważniejsze wyczyny w kajakarstwie:
  • Zdobył tytuł Akademickiego Mistrza Polski w Kajakarstwie Górskim w 2003 r. Rok później obronił tytuł. Największym sukcesem w tej dziedzinie jest dwukrotne zdobycie tytułu Drużynowego Akademickiego Mistrza Polski w Kajakarstwie Górskim razem z dwoma synami.
  • W 1989 roku przepłynął Polskę po przekątnej z Przemyśla do Świnoujścia, 1 - 13 kwietnia, 1189 km.
  • Wyśrubował rekord Polski (bijąc też Niemców) na 5125 km przepłyniętych kajakiem w jednym roku, mając do dyspozycji normalny urlop – 26 dni roboczych. Z tej liczby tylko 125 km przepłynął po raz wtóry w życiu. 5000 km to trasy po raz pierwszy w życiu przepłynięte przez niego kajakiem.
    W 1989 roku pływał kajakiem przez 108 dni – prawie co trzeci dzień w kajaku i to na nowych trasach. Ten nieoficjalny rekord Polski jest aktualny do dziś.
  • W 1991 roku: jako pierwszy kajakarz po II Wojnie Światowej przepłynął Nysę Łużycką od trójstyku granic Polski, Czechosłowacji i Niemiec; jako pierwszy kajakarz przepłynął wzdłuż polskiej morskiej granicy; jako trzecia polska jednostka pływająca po II Wojnie Światowej przepłynął przez Cieśninę Pilawską koło Bałtijska i dopłynął do Elbląga (a potem do Gdyni).
    Jedyny kajakarz, który przepłynął całą Wisłę.
  • Wyprawa „Kajakiem przez Niemcy i dookoła Danii z Polic do Polic”. 1998 rok, 57 dni, 2719 km.
  • Wyprawa „Kajakiem dookoła Bałtyku z Polic do Polic”. 1999 rok, 80 dni, 4227 km
  • Wyprawa „Kajakiem za Koło Podbiegunowe Północne z Polic do Narwiku”. 2000 rok, 101 dni, 5369 km
  • Wyprawa „Kajakiem dookoła Bajkału”. 2009 rok, 41 dni, 1954 km linii brzegowej
  • Od 26.10.2010 w ciągu 99 dób przepłynął kajakiem Atlantyk między kontynentami Afryki a Ameryki Południowej – jako pierwszy w świecie. Trasa 5400 km
  • W dniach 5 października 2013 - 17 kwietnia 2014 przepłynął Atlantyk od portu w Lizbonie poprzez krótki postój na Bermudach, do portu Canaveral na Florydzie w Stanach Zjednoczonych. Trasa miała długość 6710 mil morskich, czyli 12 427 km
Zdobyte nagrody:
  • 1999 r. - laureat „Conrady - Indywidualności Morskie” (przyznawanej przez Bałtyckie Bractwo Żeglarzy z Gdańska) za rejs kajakiem dookoła Bałtyku.
  • 2000 r. - Nagroda Kolos 2000: wyróżnienie w kategorii Wyczyn Roku za studniowy rejs (5400 km) „Kajakiem z Polic do Narwiku”.
  • 2000 r. - wyróżnienie w konkursie „Podróżnik Roku” (organizowanym przez miesięcznik Podróże) w kategorii „Europa”, za kajakową wyprawę do Narwiku.
  • 2009 r. - Nagroda Kolos 2009: wyróżnienie w kategorii Wyczyn Roku za samotne opłyniecie kajakiem jeziora Bajkał, czego dokonał jako pierwszy Polak.
  • 2010 r. za swoją wyprawę kajakową dookoła jeziora Bajkał, został laureatem nagrody Złote Stopy 2010 przyznawanej przez internautów za największe osiągnięcia podróżnicze roku. Zajął pierwsze miejsce w kategorii Woda, jak również w kategorii generalnej.
  • 2012 r. - Nagroda Super Kolos 2011 za całokształt osiągnięć kajakarskich i konsekwentne dążenie do realizacji coraz bardziej ambitnych celów eksploracyjnych.
  • 2012 r. - Nagroda "Szczupak 2011" za spełnianie śmiałych marzeń, przyznanym w plebiscycie „Gazety Wyborczej” w Szczecinie.
  • 2012 r. - Dyplom Kapitana Żeglugi Wielkiej Honoris Causa nr 6, przyznany przez Szczeciński Klub Kapitanów Żeglugi Wielkiej za sukcesy w samotnej żegludze kajakowej w trudnych warunkach (m.in. za rejs wokół Danii, dookoła Bałtyku i za koło podbiegunowe północne oraz samotne przepłynięcie kajakiem Oceanu Atlantyckiego z Senegalu do Brazylii).
  • 2012 r. - zaszczytny tytuł „Podróżnik im. Tony’ego Halika” na II Festiwalu Podróżniczym Bydgoszcz 2012.
  • 2014 r. - "Wyprawa roku" od amerykańskiego magazynu "Canoe and Kayak" za samotne przepłynięcie Atlantyku kajakiem.